Kaliscy miłośnicy militariów mają kolejny, niezwykły bojowy pojazd w swojej kolekcji. W środę, późnym wieczorem do Kalisza przywieźli gąsiennicową haubicę samobieżną. Muzeum Techniki i Uzbrojenia Wojskowego w Kaliszu otrzymało pojazd od Ministerstwa Obrony Narodowej, ale trzeba było go przywieźć z odległej o 300 kilometrów jednostki koło Szczecinka. Jak wyglądał ten skomplikowany transport i o samym pojeździe opowiedział Radiu Centrum Przemysław Kamańczyk, z kaliskiego muzeum.

"Sam ładunek nie należał do najcięższych, bo pojazd waży 15 ton, ale jest wielkogabarytowy. Stąd potrzebna była specjalna naczepa, bo z tradycyjnej za bardzo by wystawał. Wyjechaliśmy po niego o 3:00 w nocy, a w jedną stronę jechaliśmy ponad 6 godzin. Ale się udało i chociaż jesteśmy bardzo zmęczeni, to transport przebiegł zgodnie z planem. Trafił nam się pojazd w rewelacyjnym stanie technicznym. Jest to samobieżana haubica 122 milimetry 'goździk' z 1984 roku. To pojazd z pierwszej partii haubic produkowanych już w Polsce, oczywiście po zakupieniu licencji od Związku Radzieckiego".

Co ciekawe haubica którą otrzymali kaliszanie mimo prawie 30-tu lat ma przejechane tylko 163 kilometry. Na miejscu w jednostce musiała być pozbawiona cech bojowych m.in. została zaspawana lufa. Wreszcie haubica trafiła do Kalisza na plac, przy ulicy Zielonej. Jej oficjalną prezentację zaplanowano pod koniec czerwca podczas kolejnej edycji Pikniku Militarnego Kaliską Linią Maginota.