Jest szansa, że Zamiejscowy Wydział Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Ostrzeszowie nie zostanie przeniesiony do kępińskiego oddziału. Przypomnijmy, od stycznia ostrzeszowska placówka została przekształcona w wydział zamiejscowy sądu w Kępnie. Władze powiatu ostrzeszowskiego wystosowały apel do prezydenta Bronisława Komorowskiego, który chce przywrócić sądy w miejscowościach zamieszkałych przez co najmniej 60 000 osób. W tej sytuacji powiat ostrzeszowski nie miałby żadnych szans odzyskania dawnej sądowniczej placówki (powiat liczy 56 000 mieszkańców). "Chcemy, aby prezydent Komorowski wprowadził próg 50-tysięczny zamiast 60-tysięcznego" - powiedział Radiu Centrum starosta ostrzeszowski, Lech Janicki:

"Wiemy, że jest poważna koalicja wszystkich ugrupowań w Sejmie, po to, by wnieść stosowne poprawki do prezydenckiego projektu. Minister Sprawiedliwości, Marek Biernacki zgodnie ze swoją wcześniejszą deklaracją negatywnie odniósł się do spraw likwidacyjnych motywując to tym, że dopóki nie zostaną ukończone prace związane z prezydenckim projektem ustawy, to nie chciałby ingerować w wewnętrzne struktury sądu, nawet tych, które są tylko wydziałami zamiejscowymi. W związku z tym jest to dla nas pozytywna informacja. Nadal jesteśmy przekonani, że reaktywacja Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie nie jest sprawą zaprzepaszczoną".

Zdaniem Janickiego, jeśli prezydent Komorowski ustosunkowałby się pozytywnie do apelu ostrzeszowskich włodarzy, przywrócenie Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie byłoby możliwe w przyszłym roku.