Wojewoda Wielkopolski uchylił rozporządzenie o strefie zagrożenia wścieklizną na terenie powiatu pleszewskiego, ostrowskiego oraz kaliskiego. Obowiązywało ono od 2 listopada ubiegłego roku i było związane ze znalezieniem martwego nietoperza w Kościelnej Wsi.

Latającego ssaka znalazła w swoim obejściu mieszkanka Kościelnej Wsi, zaniosła go w pudełku do szkoły, potem zwierzę dotarło do urzędu gminy w Gołuchowie. W końcu zajęły się nim służby weterynaryjne. Nietoperz został zbadany, zutylizowany. Istniało jednak podejrzenie, że mógł być nosicielem wścieklizny. To też w promieniu 5 km od miejsca jego znalezienia, wojewoda wyznaczył obszar zagrożony. Zwierzęta tam żyjące były pod szczególną kontrolą Powiatowego Lekarza Weterynarii, nawet kot wywożony na wystawę musiał być zbadany. Sprawdzano też, czy lisy żyjące na tym terenie nie mają wścieklizny. Okazało się, że rude drapieżniki są zdrowe.

Koty można wypuścić, ale trzeba pamiętać o tym, żeby dzikich zwierząt nie dotykać, a już absolutnie nie wkładać do pudełka i przenosić.