To burzenie naszej kruchej wciąż demokracji i budowanie państwa partyjnego - podporządkowanego całkowicie jednemu człowiekowi. Europoseł Adam Szejnfeld w mocnych słowach krytykuje grudniowe wydarzenia w Sejmie i wciąż nierozwiązany kryzys w Trybunale Konstytucyjnym. Jak powiedział Radiu Centrum ten proces destrukcji państwa będzie miał kolejne etapy:

"Niestety aktualnie w Polsce jednostka - prezes okazała się silniejsza od systemu demokracji, wciąż bardzo kruchej, bo budowanej dopiero od 26 lat. Przede wszystkim zlikwidowano strażnika demokracji w postaci Trybunału Konstytucyjnego, ale też zlikwidowano niezależność prokuratury uzależniając ją od partii. No i teraz pojawiła się zapowiedź ministra sprawiedliwości zmian w sądownictwie. Jestem pełen obaw, że będziemy mieli też za chwilę partyjne sądy".

na fot.: Adam Szejnfeld /europoseł

Zdaniem europosła skrajnym przykładem z ostatnich dni łamania podstaw demokracji w Polsce jest publikowanie zdjęć działaczy, którzy w sposób pokojowy pikietowali przed sejmem podczas grudniowych wydarzeń. Adam Szejnfeld z dużym niepokojem odbiera również zapowiedzi nowego prezydenta USA Donalda Trumpa odcinania się od umów handlowych na globalnym rynku, czy coraz większe sympatyzowanie z prezydentem Rosji.